Konferencja po meczu Legia - Górnik Wałbrzych

Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2024-12-21 12:19:18

"Zespół Górnika zasłużył na wygraną w tym spotkaniu, byli od nas lepsi, przez większość meczu prowadzili. Mieliśmy dobry moment w III kwarcie, kiedy wyszliśmy na 8-punktowe prowadzenie, ale nie wiedzieliśmy jak to utrzymać" - powiedział trener Skelin po meczu Legii z Górnikiem Wałbrzych.

Ivica Skelin (trener Legii): Gratulacje dla Górnika, zasłużyli na wygraną w tym spotkaniu, byli od nas lepsi, przez większość meczu prowadzili. Niestety dobry moment w III kwarcie, kiedy wyszliśmy na 8-punktowe prowadzenie, ale nie wiedzieliśmy jak to utrzymać. I jeszcze w trzeciej kwarcie, z +8 zrobiło się -4. W czwartej kwarcie goście byli mentalnie mocniejsi od nas. (...) Rywale mieli dziś 17 zbiórek w ataku, 25 punktów drugiej szansy, my zaś mieliśmy 11. To aż 14 punktów więcej, a kiedy przegrywa się mecz różnicą dziesięciu punktów, to największa przewaga Górnika w tym spotkaniu. (...) Zbiórki mają związek z koncentracją. Myśleliśmy, że spotkanie będzie łatwe dla nas, szczególnie po meczu w Sopocie. Wiedziałem, że to może nie mieć pozytywnego wpływu na nasz kolejny mecz. Dzisiaj nie graliśmy naszej koszykówki. Straciliśmy dziś 91 punktów, nasza obrona była słaba. Byliśmy wolni, nie mieliśmy żadnej inicjatywy, komunikacji, pressingu w obronie, poza jednym zrywem w trzeciej kwarcie. (...) Mate Vucić narzekał na ból nogi, dlatego zmieniłem go w drugiej połowie. Nie chciałem ryzykować, wystawiając go na parkiet, aby nie wyniknęła z tego większa kontuzja. Dlatego więcej minut w końcówce dostał Jones.



Ojars Silins (skrzydłowy Legii): Gratulacje dla Górnika. Zagrali bardzo solidne spotkanie, byli bardziej zespołowi od nas. Po dobrym kroku do przodu, zrobiliśmy dwa kroki wstecz. Musimy ciężko pracować dalej, mieliśmy dzisiaj pozytywne momenty, to nie tak, że przez 40 minut graliśmy źle. Będziemy starali się poprawić naszą grę. (...) Może to trudne do zrozumienia dla kogoś, ale oczywiście tak się zdarza, szczególnie w przypadku młodszych graczy, że po bardzo dobrym występie, następuje jakby wyłączenie.



Andrzej Adamek (trener Górnika): Bardzo cenne zwycięstwo. Chciałbym podkreślić dwie rzeczy - poza problemami w I połowie z obroną pick'n' roll, trzeba podkreślić wyśmienite atakowanie tablicy w ataku. To było dziś widoczne. Joshua Patton miał u nas bardzo ciężki okres czasu, ale dzisiaj oddał serce i dwie krytycznie ważne zbiórki w końcówce były jego udziałem. Punkty spod kosza zdobywaliśmy nie tylko grając piłki pod kosz, ale także z szybkiego ataku. (...) Smith od początku był planowany na pozycję 2-3-1, był początkowo planowany jako nasza druga opcja na jedynkę. Potem pojawiła się opcja podpisania Olka Wiśniewskiego, który teraz jest kontujowany i nie mogł dziś być z nami. Cieszymy się, że mamy trzech ball-handlerów, którzy mogą coś kreować. To wygoda. Ikeon to gracz, który lubi grać 1 na 1 i skutecznie to dzisiaj wykorzystywał. On nabiera pewności siebie, co już było ostatnio widoczne. Inaczej biega się na tej pozycji, a inaczej na tych, na których grał u nas wcześniej.



Dariusz Wyka (środkowy Górnika): Dziękuję kibicom, że tak licznie dziś przyszli do hali i tak mnie powitali w hali, w której grałem trzy lata. Bardzo się cieszę z tego cieszę, trochę się łezka w oku zakręciła, ale jak wchodzi się na boisko to nie ma sentymentów. Nasza drużyna zagrała dzisiaj rewelacyjne zawody, każdy dał z siebie 110 procent. Cieszymy się z tego zwycięstwa, bo chcemy zagrać w Pucharze Polski, dlatego każde zwycięstwo na wyjeździe jest dla nas ważne. A jak wiadomo, gol strzelony na wyjeździe liczy się podwójnie. (...) Trener nas uczulał, że będziemy mieli przewagę pod koszem. Z tego wyniknęło 17 ofensywnych zbiórek, z których 6 zrobił Joshua. Czuliśmy, że mamy przewagę i to wykorzystywaliśmy.